[Stand-Up]: Mikołajkowe Stand-up Show z Festiwalem Wrocek
Dodano: 2021-11-28
Hoł, Hoł, Hoł! Przed nami kolejny grudniowy Festiwal Wrocek. Jak na stand-up przystało, będzie dużo niespodzianek, zaskakujących historii i opowieści… Trzeba będzie się mocno nagimnastykować, żeby zachować powagę… chociaż z drugiej strony, po co?
Kto tym razem, będzie nas rozśmieszał?
Mateusz Burkacki - komik urodzony w Gliwicach, znajdujący się na początku swojej stand-upowej kariery. Całe życie związany ze sportem, teraz jedyne o co walczy - to przychylność publiczności. Po wygraniu wszystkich konkursów dla komików w jakich brał udział, czyli jednym, porzucił świetną pracę w wielkiej międzynarodowej korporacji, bo jak sam twierdzi ,lubi rozśmieszać ludzi i kiepsko się pracowało w Biedronce. Rozczarował matkę i nauczycieli, ale zrobi wszystko żeby nie rozczarować publiczności.
Michał Juszczak - wrocławianin, który kończąc 30stkę zauważył jak świat zaczyna mu uciekać. Dlatego w najnowszym programie o roboczym tytule: Ludzie, których poznałem, poopowiada Wam o... ludziach, których poznał. Przy tej mieszance będziecie mogli zobaczyć jego dość dziwną wyobraźnię i to, co go denerwuje. Bez taryfy ulgowej dla siebie i innych. Przede wszystkim dla innych. I siebie.
Kto tym razem, będzie nas rozśmieszał?
Mateusz Burkacki - komik urodzony w Gliwicach, znajdujący się na początku swojej stand-upowej kariery. Całe życie związany ze sportem, teraz jedyne o co walczy - to przychylność publiczności. Po wygraniu wszystkich konkursów dla komików w jakich brał udział, czyli jednym, porzucił świetną pracę w wielkiej międzynarodowej korporacji, bo jak sam twierdzi ,lubi rozśmieszać ludzi i kiepsko się pracowało w Biedronce. Rozczarował matkę i nauczycieli, ale zrobi wszystko żeby nie rozczarować publiczności.
Michał Juszczak - wrocławianin, który kończąc 30stkę zauważył jak świat zaczyna mu uciekać. Dlatego w najnowszym programie o roboczym tytule: Ludzie, których poznałem, poopowiada Wam o... ludziach, których poznał. Przy tej mieszance będziecie mogli zobaczyć jego dość dziwną wyobraźnię i to, co go denerwuje. Bez taryfy ulgowej dla siebie i innych. Przede wszystkim dla innych. I siebie.